

a

mek Ogrodzieniec
znajduje się na skalistym wzgórzu zwanym Górą Janowskiego na wschód od miasta Ogrodzieniec. Pierwsze założenie obronne drewniano-ziemne mogło tu istnieć już za czasów Bolesława Krzywoustego. Możliwe też, że pierwszy gród ogrodzieniecki
znajdował się na sąsiedniej górze Birów, gdzie Błażej Muzolf
w latach 90. XX wieku podczas badań odkrył relikty drewnianego grodu. Murowana warownia powstała za czasów Kazimierza Wielkiego lub nieznacznie wcześniej. Kazimierz Wielki nadał dobra ogrodzienieckie marszałkowi Królestwa Polskiego Przedborowi
z Brzezia. Kiedy Przedbór otrzymał Ogrodzieniec zamek był uszkodzony i wymagał odbudowy, którą przeprowadzono, możliwe, że wcześniej drewniany zamek uzyskał wtedy murowane elementy obronne.
W tym czasie zamek zajmował najwyższą partię skał,
|
Widok z lotu ptaka od południa, fot. ZeroJeden, X 2013 |
|
ale poza murami obwodowymi
mógł się składać tylko
z drewnianej zabudowy dziedzińca. Możliwe, że od północnego-wschodu, gdzie stok opadał łagodniej istniał wał lub mur obronny. Wjazd na teren zamku prowadził przez szczelinę
w skałach po wschodniej stronie założenia. Po śmierci Przedbora zamek wrócił na własność państwa i
w 1386 roku Władysław Jagiełło nadał go cześnikowi krakowskiemu i staroście lubelskiemu Włodkowi
z Charbinowic herbu Sulima.
W XV wieku, prawdopodobnie za czasów Sulimów, zamek rozbudowano. Na wschodniej skale wzniesiono trzykondygnacjową mieszkalną wieżę, a na południowej - skrzydło mieszkalne. Na dziedzińcu umieszczono, choć być może istniała już wcześniej, cysternę na wodę.
W 1470 roku zamek został kupiony od rodu Sulimów przez Imbrama i Piotra Salomonów, a następnie przechodził na własność Rzeszowskich, Pileckich, Chełmskich i Bonerów.
W pierwszej połowie XVI wieku właścicielem Ogrodzieńca był Seweryn Boner. Był prawą ręką Zygmunta Starego, który polecił mu przebudować Wawel. Po wybudowaniu rezydencji królewskiej
|
Zakończenie kurzej nogi, fot. ZeroJeden, V 2005 |
|
zdecydował się dla siebie wznieść równie wspaniałą.
Z wielu swoich posiadłości wybrał Ogrodzieniec jako najlepiej położony, blisko Krakowa. Przebudował gotycką warownię
w Ogrodzieńcu na okazałą renesansową siedzibę. Powstało wtedy skrzydło północne, powiększono południowe, które otrzymało dwie wieże, a
w miejscu dawnej bramy wzniesiono trzecią wieżę bramną, do której prowadził zwodzony most.
W wieży bramnej urządzono na trzeciej kondygnacji kaplicę. U stóp zamku rozcią
gało się rozległe podzamcze o celach gospodarczych i rozrywkowych, na którym urządzano turnieje rycerskie. Po śmierci Seweryna Bonera rozbudowę jeszcze kontynuował jego syn Stanisław, który wzniósł skrzydło zachodnie, a do południowego dobudował "kurzą nogę" na zewnątrz murów zamkowych, budynek ten posiadał pięć kondygnacji i na każdej
z nich umieszczono strzelnice.
Od 1702 roku rozpoczą
ł się upadek zamku. Szwedzkie wojska
|
Widok z lotu ptaka od południa, fot. ZeroJeden, X 2013 |
|
Karola XII wycofują
c się z tych terenów podpaliły rezydencję. Ówcześni właściciele Męcińscy nie
podjęli się zbyt kosztownego remontu i zamek popadał
w ruinę. W roku 1784 zrujnowane zabudowania kupił od Męcińskich Tomasz Jakliński,
nadawało się tu do użytku jedynie kilka pomieszczeń.
W 1810 roku ostatnia właścicielka Ogrodzieńca siostra Jaklińskiego ostatecznie opuściła zamek. Od tej pory był on miejscem pozyskiwania budulca dla okolicznych gospodarstw.
W początkach XX wieku teren
z ruinami zakupił jeden
z tutejszych chłopów, co jednak nie zmieniło przeznaczenia ruin.