| 1998-02-04 01:37 • PC • | | | Nie chcę być upierdliwy , ale będę. Jeszcze raz odnosnie Radzynia Chełmińskiego . Jest lepiej ale:Czech nazywał się Jasko nie Janko .(nie wiem czemu nie mogę napisać własciwie w jego imieniu "s" jak np. w słowie sliwa ,sruba , sledź itd ).Wewnętrzna sprzecznosć. Polacy i Czesi nie mogli obsadzić zniszczonego zamku. Większe zniszczenia przyniosło Radzyniowi oblężenie wojsk krzyżackich na jesieni 1410r. W skład sił oblegających Radzyń wchodziły także posiłki z Inflant .Zamek był wtedy wystawiony na długotrwały ostrzał artyleryjski.Oblężeniem kierował osobiscie w. mistrz Henryk von Plauen. Polacy i Czesi wytrzymali oblężenie , broniąc się głównie na przedzamczu południwym.W porozumieniu z załogą polską z Brodnicy dokonali smiałego wypadu na miasto Radzyń . Polsko-czeska załoga opusciła zamek na mocy I pokoju toruńskiego z 1411r.Uczyniła to honorowo zabierając cały dobytek i uzbrojenie . Dodam , że zamek przeżył także ciężkie oblężenia w czasie wojny trzynastoletniej . Bronili się tu i Krzyżacy i Polacy .
<br>
Z wyrazami szacunku
<br>
PC
Odpisz
|
|
|
|